![]() |
tumbrl |
-UWAŻAJ NA PILOTA!- wydarła się mama z kuchni, kiedy usłyszała, z jakim impetem to zrobiłam. Ale do mnie nie dochodziło już nic. NIC. Pilot po tak mało delikatnym zetknięciu z moimi szkolnym tobołkiem uznał, że mamy ochotę pooglądać MTV. Niczym zaklęta patrzyłam, jak wyżelowani gogusie kręca się wokół własnej osi, śpiewając ballady dla spragnionych miłości nastolatek. Byłam jedną z nich. Pokochałam ich od razu! Nic już nie było takie same. Szczególnie ściany w moim pokoju. Chłopcy z 'N Sync naprawdę dobrze wyglądali jako moja nowa tapeta. Od tej pory byłam ich szaloną, najwierniejszą fanką.
![]() |
tumbrl |
Było ciężko! Ja w szkole, a on w TV. Rzadko kiedy miał dla mnie czas. Ale byłam cierpliwa. Imponował mi. Pisał piosenki, śpiewał, tańczył... Byłam w stanie wybaczyć mu prawie wszystko! Zniosłam nawet epizod z Britney. "Cry me a river" nagrałam sobie na magnetofon i odtwarzałam tak długo, aż nauczyłam się jej na pamięć. Pal sześć, że nie miałam pojęcia o czym był tekst. Fonetycznie było perfekto. A Justin sączył mi do ucha: "You don't have to say, what you did..." To mu nie mówiłam co ja did. On mnie też nie. Aż w końcu wykręcił mi takiego DIDA, że zamarłam. W roku 2012 moje serce na chwilę przestało bić.
![]() |
źródło |
-O MÓJ BOŻE- wyłam-JAK ON MÓGŁ, JAK MÓGŁ!
Przepłakałam niejedną noc. Zdjęcia Jessici Biel w białej sukni (no dobra, w różowej), u boku mojego niedoszłego męża prześladowały mnie jeszcze dobry rok.
Tak to już jest ze związkami na odległość- rzadko który zdoła przetrwać. Mimo moich płonnych nadziei, Justin wybrał te drugą kobietę. A ja już zawsze będę dla niego tylko PRAWIE ŻONĄ.
![]() |
tumbrl |
Jak tam Wam minął weekend? :)
Jak ja Cię rozumiem :D Miałam takiego samego kręćka, ale na punkcie boskiego Enrique :P
OdpowiedzUsuńBoziu dziś jak sobie o tym przypomnę to chce mi się śmiać, ale wtedy dałabym się za niego pokroić :P
Co to były za czasy :P
Weekend tradycyjnie minął zbyt szybko ;)
Ściskam! :)
Padłam! Nie podniosę się, ale jeszcze nim walnę głową w podłogę to powiem, że Cię uwielbiam, o! ;-) A tak całkiem poważnie! Kobieto... Ja dla Leony Lewis mogłabym zostać homoseksualna, a Stefano Terrazino czasami śni mi się po nocach!
OdpowiedzUsuńA weekend miłośnie! I Mała ma rację - zbyt szybko:)
Buziaki!
hahah padłam:p tekst pierwsza klasa:D
OdpowiedzUsuńNo nieźle,a ja myślałam,że facet zostawił Ciebie przed ślubem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam